środa, 4 października 2017

Poznań Fridy Kahlo

Wystawa prac Fridy Kahlo i Diego Rivera - polski kontekst w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu była głównym powodem mojej wizyty w stolicy Wielkopolski.
Oprócz wystawy, w planach miałam również wypad poza centrum miasta - na poznańską Śródkę.
Tam oprócz spaceru po dzielnicy,  miał być obiad. Nie przypuszczałam jednak, że Środka tak mnie wciągnie i nie będzie mi się stamtąd chciało wracać do centrum miasta. Środka okazała się klimatycznym miejscem hipsterów, artystyczną częścią miasta z muralem "Opowieść śródecką z trębaczem na dachu  kotem w tle".  Tam jakby czas się zatrzymał. Tam znaleźć można szklarnię z oprawą obrazów. Tam panuje klimat Nowej Huty czy po prostu opuszczonych dzielnic wielkich miast. Poczuć ciszę można w Poznańskiej Bazylice Archikatedralnej 
pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła. 
Po spacerze kawa, obiad i wino. A jest w czym wybierać. 


Plaża Wolności (Plac Wolności w Poznaniu)
 
   

Ponieważ do Poznania dotarłam ok. godz. 9 rano, a bilet na wystawę miałam na godz. 12.00, dzień jednak zaczęłam od centrum miasta. Miała być kawa. I była kawa. Do kawy miał być rogal marciński. Ale tego akurat nie było. Stąd do kawy przywędrowały croissanty z marmoladą i nutellą. 
W pięknym wnętrzu, jeszcze w prawie pustym lokalu, z sączącą się muzyką w tle spędziłam bardzo miło czas. Polecam i Wam jak będziecie w okolicach Starego Rynku.

   





Wychodząc z porannej kawy spacerem przez Rynek powędrowałam w stronę Centrum Kultury Zamek.
 

Rynek


 




  





Na chwilę przed wystawą w Centrum Kultury Zamek do sali wystaw prowadziły schody na pierwsze piętro, a mój wzrok powędrował na szklany dach. 

Sama wystawa to nie tylko prace Fridy Kahlo i Diego Rivera. To także podróż w świat Meksyku. Jego barw, energii i ludzi. To także prace związanych z Fridą i Diego dwoch artystek - przyjaciółki Fridy - Bernice Kolko, ale także Fanny Rabel - jednej z czwórki  najbliższych uczniów Kahlo.
To także wzierunki fotograficzne Fridy Kahlo autorswa Nickolasa Muraya oraz wszechobecny
kolor i energia.
Wątek polski to pochodzący z Polski przyjaciele Fridy Kahlo i Diego Rivera.
Wśród uczniów Kahlo była pochodząca z Polski Fanny Rabel. Polskie korzenie miała również Bernice Kolko. Na wystawie pokazano historię warszawskiej "Wystawy sztuki meksykańskiej"
z 1955 roku, w trakcie której publiczność mogła podziwiać "Zraniony stół" - największy z namalowanych przez Fridę obrazów, który po zakończeniu wystawy zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. 

  


Fotografie Bernice Kolko
 

 

 

  

Prace Fanny Rabel


Prace Diego Rivera

Diego Rivera "Słoneczniki"

Prace Fridy Kahlo
"Autoportret jako Tehuana"

"Autoportret MCMXLI"

Frida Kahlo na fotografiach Nickolasa Muray'a - amerykańskiego fotografa węgierskiego pochodzenia. 


                            Po lewej autoportret Fridy na łóżku, a po prawej autoportret z naszyjnikiem

"Autoportret z małpami"

Poznańska Śródka
 





Mural "Opowieść śródecka  trębaczem na dachu i kotem w tle"
  













 


 



Vine bridge - restauracja na Śródce - to tutaj podają najlepszy pyzoburger z kaczką. Tak tak PYZOBURGER. Poza tym Vine bridge to mały lokalik z kilkoma stolikami, małym menu, wspaniałymi winami, w którym warto zarezerwować sobie stolik, by smacznie zjeść i podpatrzeć personel przygotowujący dania. Do tego wina. I deser - w postaci miodownika, którego nie byłam
w stanie przejeść. Więc część, która została wyszła ze mną na wynos :-) 


 

 
 Pyzoburger z kaczką                      Miodownik
 

Lubicie oryginalne dekoracje wnętrz? Jeśli tak to polecam odwiedzić którąś z restauracji Weranda. Na zdjęciu wnętrze Weranda Cafe.

Fara 
 
           Dziedziniec szkoły baletowej 

                    Poznańskie koziołki