niedziela, 18 maja 2014

W rytmie flamenco.














4 komentarze:

  1. Och, te spódnice z falbankami fruwającymi przy każdym ruchu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A założyć kiedyś taką jedną? I samej spróbować tak z tym falbankami pofruwać? :-) Mogłoby być bezcennie :-)

      Usuń
    2. Bardzo chętnie zmierzyłabym taką falbaniastą kieckę w kolorze czerwonego wina, chociaż to fason chyba nie na moją figurę ;-)
      ale co tam.... raz się żyje.... czy można znaleźć takie falbaniaste cuda w Szczecinie?

      Usuń
    3. Może udałoby się je znaleźć w sklepie z rzeczami do tańca? Chociaż nie mam pewności, bo flamenco nie jest tak popularne jak inne tańce. Można uszyć, tylko te kilometry potrzebnego materiału :-) Ale te najpiękniejsze widziałam w sklepach w Hiszpanii, ale o ceny lepiej nie pytaj :-)

      Usuń